Czy pielęgnacja włosów zimą powinna różnić się od tej, jaką stosujesz przez pozostałą część roku? Z całą pewnością mroźne miesiące to czas, kiedy Twoje kosmyki potrzebują szczególnej troski, silnego nawilżenia i ochrony przed czynnikami atmosferycznymi. Niezbędne jest więc włączenie do codziennej rutyny produktów zabezpieczających pasma przed mrozem i zmienną pogodą oraz wzmacniających strukturę, a także wyrobienie nawyków, które pozwolą zadbać o ich zdrowy i piękny wygląd.
Dlaczego zimą trzeba szczególnie dbać o włosy?
Zima to trudny czas dla włosów. Co może zaszkodzić im w tym okresie? Przede wszystkim różnice temperatur (chłód na zewnątrz i rozgrzane pomieszczenia), silne mrozy, wiatr, wilgoć w powietrzu, ciągłe ubieranie i zdejmowanie czapek, szalików czy grubych swetrów, suchość powietrza wewnątrz pomieszczeń, a także smog i zanieczyszczenia unoszące się w powietrzu. Te wszystkie czynniki sprawiają, że struktura pasm narażona jest na uszkodzenia mechaniczne, pękanie i przesuszanie.
Skutki tego są łatwe do przewidzenia – włosy zaczynają się puszyć, elektryzować, stają się szorstkie, sztywne i matowe, mają tendencję do nadmiernego przetłuszczania się i sklejania w strąki. Przywrócenie im pięknego wyglądu na wiosnę bywa sporym wyzwaniem. Dlatego tak ważne jest zadbanie o ich bezpieczeństwo i dobrą kondycję zimą. Wbrew pozorom Twoja fryzura może być piękna również wtedy! Jak zatem skutecznie pielęgnować włosy zimą?
Niskie temperatury – jak wpływają na włosy?
Najważniejszą zasadą dbania o włosy zimą jest zapewnienie im ochrony przed czynnikami zewnętrznymi – mrozem, wiatrem i śniegiem. Niskie temperatury szkodzą pasmom tak samo, jak wysokie. Po pierwsze, bardzo negatywnie wpływają na cebulki włosowe. Kiedy skóra głowy przemarznie, naczynia krwionośne obkurczają się, a do mieszków włosowych trafia znacznie mniej substancji odżywczych. To sprawia, że cebulki włosowe mogą ulegać uszkodzeniu, a nawet trwałemu zniszczeniu. Efektem będzie nadmierne wypadanie włosów, które jednak nie następuje natychmiast – może zacząć się nawet kilka tygodni lub miesięcy później, np. wiosną lub latem.
Po drugie, niskie temperatury mogą powodować trwałe uszkodzenie struktury pasm. Ludzki włos składa się w dużej mierze z wody. Jeśli zacznie ona zamarzać lub nadmiernie odparowywać, struktura kosmyków ulegnie zniszczeniu. Staną się one wówczas kruche, łamliwe, rozdwajające, szorstkie i matowe. Są to uszkodzenia, które bardzo trudno naprawić.
Jak chronić włosy przed mrozem?
Zimą podstawę powinna stanowić skuteczna ochrona włosów i skóry głowy przed mrozem. To oznacza przede wszystkim wybór kosmetyków (zarówno do pielęgnacji, jak i tych ochronnych), które zawierają emolienty – substancje tworzące na powierzchni pasm warstwę okluzyjną, czyli film ochronny zabezpieczający je przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych, zmianami temperatur, utratą wilgoci, przenikaniem szkodliwych substancji chemicznych (w tym smogu i spalin), a także domykają łuski włosowe.
Wiele osób zapomina również o tym, że mróz i śnieg nie oznaczają, że włosy nie są narażone na działanie promieni UV. Tymczasem mogą być one wyjątkowo niebezpieczne zimą! Świeży śnieg odbija aż 80% promieni słonecznych, co oznacza, że działają one na pasma z niemal dwukrotnie większą siłą. Promieniowanie UVA i UVB powoduje trwałe uszkodzenie struktury włosa, utlenianie się melaniny i jest powodem fotostarzenia się skóry. Dlatego tak ważne jest stosowanie kosmetyków zawierających filtr UV lub naturalne substancje pełniące tę funkcję, np. masło shea czy witaminy E i C.
Jaki kosmetyki sprawdzą się zimą? Warto sięgnąć m.in. po:
- odżywki i maski emolientowe, np. maskę z kwasem hialuronowym Bioélixire,
- olejki silikonowe z filtrem UV, które powinny być nakładane na sam koniec pielęgnacji – np. serum z czarnuszką Bioélixire,
- olejki organiczne do olejowania włosów, np. olejek z oliwek Bioélixire,
- wodę lamelarną, która szybko odżywia włosy i zapewnia natychmiastowy efekt tafli, np. woda lamelarna Bioelixire Expert.
Choć olejki silikonowe i odżywki oraz maski na włosy zimą działają bardzo skutecznie, przy silnych mrozach i bardzo trudnych warunkach pogodowych nie wystarczą. Wtedy niezbędną ochroną dla pasm jest niedoceniana przez wiele osób czapka.
Czy noszenie czapki jest dobre dla włosów?
Zdecydowanie tak! Choć bardzo często można spotkać się z mitem, że noszenie czapki niszczy włosy, w rzeczywistości nie noszenie jej przynosi znacznie gorsze skutki. Dobrze dobrane nakrycie głowy to najłatwiejszy sposób, by zabezpieczyć włosy i przede wszystkim skórę głowy przed mrozem i negatywnym wpływem zmiennej aury. Warto jednak pamiętać, że czapka powinna być:
- luźna, wręcz za duża – musi przylegać do uszu, ale nie może uciskać skóry głowy ani włosów,
- oddychająca – aby nie powodować pocenia się,
- wykonana z miękkich, naturalnych materiałów – które zapewniają dobrą cyrkulację powietrza i są bezpieczne dla skóry głowy.
Najlepszym wyborem będą czapki wykonane z wełny jagnięcej, merino, kaszmiru lub posiadające podszewkę z bawełny, wiskozy lub jedwabiu, który będzie dodatkowo pielęgnować włosy. Aby uniknąć elektryzowania się włosów warto też przed jej ubraniem wyprać czapkę w antystatycznym płynie do płukania. Bardzo ważne jest pamiętanie o tym, że po wejściu do ciepłego pomieszczenia nakrycie głowy należy zdjąć natychmiast – przegrzanie również bardzo źle wpływa na skórę głowy i może skutkować przetłuszczaniem się włosów, a nawet pojawieniem się łupieżu.
Dlaczego zimą włosy się elektryzują?
Elektryzujące się włosy zimą to jeden z najbardziej uciążliwych problemów w tym okresie. Z czego wynika to zjawisko i dlaczego nasila się akurat o tej porze roku? Wynika to z praw fizyki. Na powierzchni pasm znajdują się ładunki elektryczne: dodatnie i ujemne. Jeśli z jakiegoś powodu równowaga między nimi zostanie zaburzona i zaczną przeważać jony dodatnie, będą się nawzajem odpychać, powodując unoszenie włosów.
W zimie zjawisko to występuje szczególnie często. Ładunki dodatnie osiadają na włosach wraz z cząsteczkami kurzu, które unoszą się w powietrzu dużo intensywniej, kiedy działa ogrzewanie i dochodzi do cyrkulacji powietrza. Powstają również w wyniku tarcia podczas zdejmowania ubrań i nakryć głowy, a także „przechodzą” na włosy z przedmiotów wykonanych ze sztucznych materiałów. Na ich gromadzenie się szczególnie narażone są suche włosy o zniszczonej strukturze.
Jak poradzić sobie z elektryzującymi się włosami zimą? Przede wszystkim:
- zadbaj o ich intensywne nawilżenie, stosując odżywki i maski humektantowe – np. maskę z serii „Istota Natury” Bioélixire,
- myj włosy w letniej wodzie i na końcu spłucz je chłodnym strumieniem, by domknąć łuski włosowe,
- stosuj odżywki emolientowe,
- nakładaj na umyte włosy sera silikonowe i kosmetyki o działaniu antystatycznym, np. olejek silikonowy Jedwab + Witamina A Bioélixire,
- używaj suszarki z funkcją jonizacji (jonizator wytwarza jony ujemne),
- korzystaj ze szczotki do włosów wykonanej z naturalnych materiałów (np. z włosia dzika),
- wszystkie ubrania pierz w antystatycznych płynach do płukania.
Suche włosy zimą – dlaczego włosy przesuszają się w zimie i jak temu zapobiegać?
Jeśli włosy mają zbyt rozchylone łuski (np. są wysokoporowate, zniszczone po zabiegach chemicznych lub niewłaściwie pielęgnowane), wysokie temperatury w ogrzewanych pomieszczeniach, suche powietrze oraz mróz panujący na zewnątrz powodują nadmierne odparowywanie wody z ich wnętrza. Czynniki te przyczyniają się również do przesuszania się skóry głowy, co może prowadzić do zaburzenia wydzielania sebum, naturalnej substancji kontrolującej poziom nawilżenia włosów. Efektem są suche, sztywne, szorstkie i matowe pasma, podatne na łamanie i kruszenie.
Sposobem na poradzenie sobie z tym problemem jest właściwa pielęgnacja w zgodzie z naturalną równowagą PEH włosów. Sięgaj regularnie po odżywki i maski proteinowe, humektantowe i emolientowe (np. z serii „Istota Natury” Bioélixire), włącz do rutyny pielęgnacyjnej regularne olejowanie pasm i spróbuj myć głowę metodą OMO (odżywka – mycie – odżywka). Wybieraj też łagodne szampony, pozbawione silnych detergentów (np. SLS).
Ze skrajności w skrajność – przetłuszczanie włosów zimą
Skutkiem przesuszenia skóry głowy paradoksalnie może być również przetłuszczanie się włosów. Tuż przy mieszkach włosowych znajdują się gruczoły łojowe, które produkują sebum. Jego funkcją jest nawilżanie i ochrona skalpu oraz pasm. Jeśli skóra staje się zbyt sucha, reakcją obronną organizmu będzie zwiększona produkcja łoju. Jeśli nałoży się na to dodatkowy czynnik w postaci przegrzewania głowy (tak dzieje się np. gdy nie zdejmujesz czapki w ogrzewanych pomieszczeniach), gruczoły zaczną pracować jeszcze intensywniej, czego rezultatem będzie przetłuszczanie się włosów i pogorszenie stanu skóry głowy, a nawet łupież.
Z tym problemem można poradzić sobie dbając o odpowiednie nawilżenie skalpu i jego dobrą kondycję. Możesz sięgnąć po wcierki, przeprowadzać regularnie olejowanie skóry głowy, stosować peelingi oraz wykonywać masaż, który poprawi jej ukrwienie i odżywienie.
Suszyć, czy nie suszyć?
Suszenie włosów zazwyczaj powoduje mniejsze lub większe uszkodzenie ich struktury – jednak pozostawienie pasm do naturalnego wyschnięcia kiedy planujesz wyjść niedługo z domu, jest niepraktyczne, zajmuje dużo czasu i może przynieść więcej szkody niż pożytku – szczególnie jeśli włosy nie zdążą wyschnąć całkowicie. Dlatego w zimie warto nastawić się na regularne używanie suszarki, pamiętając jednak o podstawowych zasadach suszenia włosów:
- zawsze przed suszeniem nakładaj na włosy kosmetyki termoochronne (np. odżywkę lub serum silikonowe),
- używaj chłodnego nawiewu, który nie powoduje przesuszenia i uszkodzenia pasm,
- korzystaj z nowoczesnej suszarki z ceramiczną grzałką i funkcją jonizacji – suszenie będzie domykać łuski włosowe, podnosząc odporność na uszkodzenia i zapobiegając ich elektryzowaniu,
- staraj się skrócić cały proces do minimum – np. wybierając urządzenie o dużej mocy.
Zimą zadbaj o cały organizm!
Prawidłowa pielęgnacja i stosowanie skutecznych kosmetyków ochronnych to podstawa dbania o włosy zimą. Nie można zapominać jednak o tym, że stan włosów bardzo często odzwierciedla kondycję całego organizmu. Zima to czas, kiedy dieta staje się uboższa, rzadziej sięgamy po świeże warzywa i owoce, a częściej po wysoko przetworzoną żywność. To może skutkować niedoborami witamin i minerałów, których objawem jest pogorszenie się kondycji włosów. Warto zatem wzbogacić jadłospis o produkty bogate w antyoksydanty, witaminy: A, C, D, E, F i K oraz grupy B, a także minerały: żelazo, cynk, magnez, wapń, potas, fosfor, miedź i siarkę. Nie zapominaj również o regularnym nawadnianiu, pijąc minimum 1,5 litra wody dziennie. Zbilansowana dieta i wysokiej jakości kosmetyki do włosów to najskuteczniejszy sposób na zadbanie o ich zdrową i piękną kondycję przez cały rok.